Źle dobrana fryzura potrafi dodać nawet kilkanaście lat. Warto znać swój kształt twarzy, ponieważ dzięki dobrze obciętym włosom możemy podkreślić nasze atuty. Nie dla każdej kobiety to oczywiste.
Niestety często się zdarza, że panie, zamiast dobrać odpowiednie cięcie do swojej urody, upierają się przy włosach, jak u popularnej piosenkarki czy celebrytki. Niestety zapominają o odmiennym kształcie twarzy oraz o tym, że sławne osoby zazwyczaj pozują do zdjęć na sesji czy na wybiegu po kilkugodzinnej stylizacji. W tekście przedstawimy fryzury, które postarzają i lepiej ich unikać!
Fryzjerzy i fryzjerki spójnie twierdzą, że istnieją fryzury, które u zdecydowanej większości osób nie wyglądają korzystnie. Bez skomplikowanej stylizacji włosów z pewnością uwydatnią niedoskonałości każdej twarzy lub dodadzą wizualnie minimum kilka lat. Choć niektóre z nich były kiedyś bardzo modne, to obecnie trudno sobie wyobrazić, żeby w taki sposób układać włosy. Oprócz tego, że będziemy wyglądać jak osoba z poprzedniego stulecia, to jeszcze będziemy sprawiać wrażenie zdecydowanie starszych. Lepiej posłuchać rad profesjonalistów i unikać niektórych cięć, stawiając na inne sposoby podkreślenia naszej naturalnej urody.
Najważniejszym elementem w dobraniu odpowiedniego cięcia czy ułożenia jest poznanie swojego kształtu twarzy. Osoby mające podłużną, szczupłą, a czasami nawet chudą twarz powinny stawiać na włosy średnie lub długie. Dobrze sprawdzą się delikatne loki czy fale, fryzury dodające objętości. Takie osoby powinny unikać prostych włosów oraz krótkich cięć. W przypadku twarzy okrągłej włosy powinny przede wszystkim wizualnie wydłużyć buzię. Świętnie sprawdzą się fryzury z dużą objętością przy czubku głowy. Twarz nieco bardziej kwadratowa będzie dobrze prezentowała się z mocno pocieniowanymi włosami, dłuższymi z tyłu. Doświadczony stylista z pewnością pomoże dobrać najlepszą fryzurę do Twoich preferencji.
Niestety, pomimo chęci pomocy ze strony fryzjera lub fryzjerki, nie wszystkie panie unikają błędów. Nieudana może być zarówno koloryzacja, jak i cięcie czy upięcie. Oto niektóre z nich:
To fryzura, którą często wybierają kobiety pracujące w dużych firmach, panie nauczycielki lub zatrudnione w księgowości. Powód? To łatwe i szybkie upięcie. Niestety jest już od dawna niemodne, a dodatkowo bardzo postarza. Francuski kok jest bardzo sztywny i kojarzy się ze starszymi guwernantkami. Zdecydowanie lepiej spróbować luźniejszego, bardziej naturalnego koka niżej osadzonego.
Choć był to popularny sposób na dodanie włosom zadziwiającej objętości, popularny w latach 70. i 80. to obecnie zdecydowanie nie warto. Tapirowanie mocno niszczy włosy, łamie ich strukturę, przez co trudno potem wrócić do normalnych fryzur. Dodatkowo tapir często wzmacnia się lakierami, które jeszcze bardziej obciążają i sklejają włosy. Efekt będzie zapewne odwrotny od zamierzonego, a właścicielka będzie sprawiała wrażenie minimum kilka lat starszej, niż jest w rzeczywistości. Warto korzystać z nowoczesnych preparatów do zwiększania objętości fryzury – mgiełek, pianek i pudrów.
To jeden z kontrowersyjnych punktów – przedziałek na środku głowy ma obecnie zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Rzeczywistość jest taka, że tylko osoby o idealnym, owalnym kształcie twarzy z symetrycznie rozłożoną linią oczu będą dobrze wyglądać z takim przedziałkiem. Nadal nie zmienia to faktu, że to fryzura, która kojarzy się z filmami z przełomu wieków, a nie z najnowszymi trendami. Takie uczesanie zdecydowanie lepiej wygląda na młodych dziewczynach. Dojrzałym i starszym paniom raczej je odradzamy.
Ondulacja, czyli trwałe zmienienie struktury włosa za pomocą środków chemicznych, była absolutnym hitem w latach 80. Wszystkie kobiety, niezależnie od swojej urody, chciały mieć bujne, drobne loczki, jak popularne celebrytki i piosenkarki. Jednak wraz z upływem lat, ondulacja stała się synonimem kiczu i zupełnego braku stylu. Zwłaszcza w przypadku dojrzałych pań o krótkich włosach ondulacja automatycznie dodaje od kilku do kilkunastu lat.
Choć lista jest długa, to są cztery najczęściej powtarzane błędy, które sprawiają, że kobietom przybywa nawet dziesięć lat. Zawsze warto porozmawiać ze swoim fryzjerem i zapytać o poradę.