Trudno wyobrazić sobie polską kuchnię bez soli. Jest to jeden z podstawowych składników, który nadaje potrawom smaku. Przyzwyczailiśmy się do sięgania po nią tak często, że nie zastanawiamy się nad konsekwencjami tego nawyku dla naszego organizmu.
Sól w organizmie pełni ważną rolę. Obecność sodu jest niezbędna do regulacji gospodarki wodnej organizmu. Odpowiada za stan uwodnienia komórek i tkanek. Wpływa na tzw. pobudliwość komórek nerwowych i mięśniowych. Ponadto wraz z potasem jest odpowiedzialny za utrzymanie właściwego ciśnienia osmotycznego we krwi, a także chroni organizm przed nadmierną utratą płynów.
Nadmierne spożywanie soli niesie za sobą szereg negatywnych skutków w postaci np. podwyższonego ciśnienia krwi, ryzyka zawału serca czy udaru mózgu. Może też wywoływać obrzęki spowodowane przez zatrzymanie wody w organizmie, zwiększenia utraty wody z moczem, przeciążenia nerek i związanym z tym powstawaniem kamieni nerkowych oraz zaburzenia funkcjonowania wątroby. Nadmiar sodu w organizmie przyczynia się do powstawania również chorób, takich jak: cukrzyca, otyłość, demencja, osteoporoza i nowotwory np. bardzo często występujący rak żołądka.
Dostarczamy sól do naszego organizmu nie tylko wtedy, gdy sięgamy po solniczkę w trakcie spożywanego posiłku. Sól jest też w wędlinach, serach, majonezie, ketchupie, margarynie, rybach wędzonych, koncentratach do zup, sosach oraz przekąskach typu fast food, chipsach, solonych paluszkach i orzeszkach. Sól jest też w pieczywie (1 kromka chleba ma pół grama soli). Jest ona też w mieszankach przypraw, kostkach rosołowych i warzywnych. Należy uważać, aby przygotowywane danie nie zostało przesolone, ponieważ przekroczymy przez to zalecaną dawkę dziennego spożycia soli. WHO rekomenduje, aby jeść mniej niż 5 gramów/dobę (1 łyżeczka).
Brak problemów zdrowotnych związanych z nadciśnieniem nie oznacza, że możemy spożywać sól bez żadnych ograniczeń. Osoby uznane za zdrowe powinny zachowywać umiar, sięgając po ten składnik, natomiast ludzie borykający się z nieprawidłowym ciśnieniem, jeśli nie mogą całkowicie z niej zrezygnować, nie mogą zapominać, aby spożywać ją w minimalnych ilościach.
Jeśli zdrowo się odżywiasz, nie musisz rezygnować z soli. Może zamienić zwykłą sól kamienną na sól morską. Obie mają te same właściwości, a jedyne, czym się różnią to smak. Sól morska redukuje obecność sodu w organizmie. Występuje w gruboziarnistej wersji, dlatego należy używać ją ostrożnie. Doprawiając potrawy, staraj się używać jej nieco mniej, niż zwykłej soli. Możesz wybrać również wersję z młynkiem, przez co jej dozowanie będzie znacznie łatwiejsze. Warto zwrócić uwagę na sól himalajską, która uznawana jest za najzdrowszą i najczystszą. Jest ona różowa ze względu na dużą ilość pierwiastków chemicznych (84 minerały). Ma cenne właściwości – usuwa toksyny z organizmu oraz łagodzi dolegliwości jelitowe. Do soli niskosodowych zaliczymy sól potasową i magnezową.
Zamiennikami soli, które urozmaicą nasze potrawy, są takie produkty jak: świeże lub suszone warzywa, np. bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, kolendra, majeranek i warzywa przyprawowe papryka, czosnek, natka pietruszki, koperek i szczypiorek.
Dobrym nawykiem niech stanie się czytanie etykiet i składu produktów, który umieszczony jest zawsze na opakowaniu. Umożliwi to kontrolowanie dostarczanej ilości sodu do organizmu.
Sól w nadmiarze szkodzi zdrowiu, dlatego warto zamieniać ją na inne przyprawy, a także zrezygnować z wysoko przetworzonej żywności.