Masz problem z zaparciami? Wysokim cholesterolem? Nie możesz schudnąć? A może ciągle jesteś głodna? Na wszystkie te pytania jest jedna odpowiedź: błonnik! Ale zbyt duże jego spożycie również nie jest zdrowe. Dowiedz się dlaczego warto dbać o właściwą ilość błonnika w diecie.
Błonnik wydłuża czas trawienia posiłku. Dzięki temu glukoza jest stopniowo wchłaniana przez organizm. To ważna informacja, zwłaszcza dla osób chorych na cukrzycę, jak również dla tych, którzy po posiłku odczuwają nagłą senność. Co więcej, po zjedzeniu, nawet małego posiłku, ale bogatego w błonnik czujemy się syci na dłużej. Dlaczego? Bowiem wiąże wodę, pęcznieje i zwiększa swoją objętość. Dzięki temu do mózgu wysyłana jest informacja o sytości.
Błonnik pobudza również ruchy perystaltyczne jelit, dzięki czemu szybciej usuwane są niestrawione resztki z organizmu. Ponadto, organizm wymiata także wszystkie szkodliwe substancje.
Warto również wiedzieć, że spożycie błonnika zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, a także zmniejsza poziom złego cholesterolu i reguluje cukier we krwi.
Gdzie znajdziesz błonnik?
W pełnoziarnistym pieczywie żytnim lub mieszanym, kaszach (gryczana, jaglana), ryżu brązowym, makaronach z mąki graham, płatkach owsianych, otrębach, a także warzywach i owocach, takich jak np. śliwki, jabłka, banany, maliny, jagody, jeżyny, porzeczki, marchew, fasola, bób, groszek, seler, pietruszka, botwinka, chrzan czy kalafior.
Ogrom błonnika znajdziesz również w pestkach dyni, słonecznika, orzechach laskowych, migdałach, wiórkach kokosowych czy suszonych owocach: morele, figi, rodzynki czy żurawina.
Czy można przesadzić z błonnikiem w diecie?
Tak! Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek. Błonnik jest bardzo ważny dla zdrowia naszego organizmu, ale nadmierne jego spożycie może poczynić więcej szkód niż pożytku. Zbyt duże ilości mogą utrudniać wchłanianie minerałów i witamin i nawet doprowadzić do anemii. Błonnik znacznie utrudnia przyswojenie wapnia, żelaza i cynku, co może wpłynąć również na kondycje naszych włosów, skóry i paznokci. Co ważne, błonnik ogranicza wchłanianie tabletek antykoncepcyjnych.