Czerwone niteczki na twarzy nie muszą być Twoją zmorą. Bez względu na to, w jaki sposób się pojawiły, możesz je trwale usunąć. Jak? Decydując się na profesjonalne i skuteczne zamykanie naczynek przy użyciu lasera. Sprawdziliśmy, jak kolejno przebiegają etapy tego zabiegu oraz jak się do niego przygotować, co robić już po oraz jakie przeciwwskazania istnieją do wykonania zabiegu.
Przed zabiegiem laserowego zamykania naczynek konieczna jest wcześniejsza konsultacja ze specjalistą, który oceni średnicę, kolor i ilość przebarwień. To pozwoli dobrać odpowiednie parametry lasera, między innymi długość promienia czy wysokość energii oraz liczbę impulsów. Poza tym nie trzeba się specjalnie przygotowywać, pamiętaj tylko, by skóra nie była opalona ani niedawno złuszczona.
Teraz możemy przejść do samego zabiegu, który jest szybki i bezbolesny. Na czym dokładnie polega? Podczas laserowego zamykania naczynek dochodzi do tak mocnego podgrzania krwi, by ścianki naczynka obkurczyły się i zamknęły. Czasami wystarczy już jeden zabieg, niekiedy trzeba dwóch, trzech powtórzeń. Niewątpliwą zaletą jest jednak to, że zabieg ten jest trwały — raz zamknięte naczynko nigdy już się nie rozszerzy.
Przy zabiegu laserowego zamykania naczynek zakładamy specjalne okulary ochronne. Następnie poczujemy na skórze głowicę i zobaczymy błyskające białe światło. Zabieg trwa zwykle około 20 minut, choć jest to uzależnione od wielkości newralgicznego obszaru. Po wszystkim na skórę zostanie nałożony chłodzący żel.
Laserowe zamykanie naczynek to prosty i bezbolesny zabieg, który nie wymaga specjalnego przygotowania, ale już postępowania po nim jak najbardziej. Najważniejszą sprawą jest to, by przez około miesiąc nie narażać skóry na bezpośrednie działanie promieni słonecznych czy lamp w solarium. Konieczne jest codzienne aplikowanie kremu z wysokim filtrem, najlepiej SPF 50, by zabezpieczyć skórę przed ewentualnymi przebarwieniami.
Następną sprawą jest to, by przez kilka pierwszych dni używać produktów przyspieszających gojenie i wystrzegać się jakichkolwiek wysuszających czy drażniących kosmetyków. Nie można też się przegrzewać — odpada zatem sauna, intensywne ćwiczenia fizyczne i gorąca kąpiel.
Na koniec trzeba pamiętać, że laserowe zamknięcie naczynek nie oznacza, że nasza skóra nie jest już naczynkowa. Jest i dalej będzie, więc musimy ją odpowiednio pielęgnować, by pomóc obkurczyć i jednocześnie wzmocnić naczynia krwionośne. Ważna jest ochrona przeciwsłoneczna, ale i ochrona w okresie jesienno–zimowym przed wiatrem, mrozem i wilgocią.
Tak jak z każdym zabiegiem, tak i tutaj trzeba liczyć się z tym, że nie zawsze będzie można zamknąć naczynka przy pomocy lasera. Jest to niemożliwe u osób przyjmujących leki i zioła światłouczulające oraz leczących się retinoidami i izotretynoiną. Przeciwwskazaniem są też nowotwory i stany zapalne skóry, dermatoza oraz skóra opalona — nie tylko naturalnie, ale i samoopalaczem — oraz świeżo po peelingu. Do tego dochodzi jeszcze ciąża, cukrzyca, choroby tkanki łącznej oraz ogólne obniżenie odporności organizmu.
Zdjęcie główne: pexels.com/ANTONI SHKRABA