Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że Helen Mirren to aktorka wyjątkowa i wybitna. 26 lipca kończy 75 lat. Ani myśli o emeryturze – i dobrze!
Helen Mirren przyszła na świat 26 lipca 1945 r. w Londynie jako córka Angielki oraz rosyjskiego arystokraty. Rodzina jej ojca podczas rewolucji październikowej przebywała w Wielkiej Brytanii i zdecydowała się na pozostanie tam.
Czy arystokratyczne pochodzenie miało znaczenie w życiu Helen? Trudno to ocenić, choć ta artystka bardzo często gra role królowych! Śmiało można określić Mirren mianem aktorskiego fenomenu. Wielowymiarowa, podziwiana ikona stylu i klasy, której talentu aktorskiego z pewnością pozazdrości niejedna koleżanka. Taka jest Helen Mirren. Co ona sama uważa za swój największy sukces? Bez wątpienia mówi, że udane małżeństwo.
Brytyjczycy uwielbiają Helen Mirren od momentu, gdy – jako dwudziestolatka – zagrała Kleopatrę. Ta rola była dla niej przepustką do teatralnej kariery. Zaczęła grać w zespołach takich jak Royal Shakespeare Company czy International Centre of Research. West End, Broadway – wszędzie tam błyszczała właśnie ona! Wkrótce zaczęły się role serialowe oraz filmowe, a wraz z tym globalna sława.
Hollywood nie od razu ją zauważyło, a i jej wcale tam nie ciągnęło. Tajemnica jej sukcesu – w czym tkwi? Być może po prostu we wszechstronności. Pomimo dużych ról filmowych, wciąż przyjmowała także mniejsze, telewizyjne. Role filmowe i teatralne przeplatała ze sobą i powoli umacniała swoją pozycję.
Rola żony tytułowego cesarza w Kaliguli była dla Mirren momentem przełomowym. I wzbudziła całe mnóstwo kontrowersji, co wcale nie dziwi, bo film zdecydowanie można zaliczyć do tych odważnych. Od tamtej pory Brytyjka stała się wcieleniem seksapilu, o czym wszyscy się rozpisywali. Przez dekady to właśnie ona była symbolem zmysłowości, którym właściwie jest do dnia dzisiejszego – co po pięćdziesiątce wielu osobom wydawało się właściwie niewykonalne.
Granie interesujących ról przez dojrzałą kobietę wydaje się bardzo trudne, ale dla Helen Mirren nie ma rzeczy niemożliwych. Aktorka po siedemdziesiątce wciąż ma apetyt na więcej i angażuje się we wszystkie swoje role bez reszty. Krytycy to doceniają, o czym świadczą setki nagród oraz nominacji, w tym marzenie wszystkich aktorów – Oscar!
Czy sukces sprawił, że Brytyjka w jakiś sposób się wywyższa? Osoby, które ją znają, podkreślają, że Helen to sympatyczna osoba z dużym dystansem do siebie i otaczającego ją świata. Zdaje się w ogóle nie przejmować swoim wiekiem i wciąż lubi wzbudzać kontrowersje. Na przykład udzielając telewizyjnego wywiadu… w wannie! Zdecydowanie nie czuje się babcią, ale też nigdy nie doczekała się dzieci. Jak sama mówi, nie czuła instynktu macierzyńskiego. Całkowicie poświęciła się karierze aktorskiej i udało jej się to znakomicie.
Od początku Mirren kieruje się najważniejszą zasadą – warto być sobą i nie robić czegoś tylko dlatego, że tak właśnie wypada. Mówi i robi to, co myśli, angażuje się w to, w co wierzy. Każdą rolę gra na sto procent – czy jest królową, czy policjantką lub założycielką domu publicznego. Przed nią na pewno jeszcze wiele wspaniałych ról – tego jej życzymy!
Photo by David M. Benett/Dave Benett/Getty Images for Eco-Age